Tuesday 4 June 2019

O poranku...


Leopold Staff,


"Obudził mnie dziś rano

Wiosenny ptaków śpiew

I blask pogody dobry, złoty..
.
Wśród cichych chodzę drzew

Srebrną od ros polaną... "


Ja tymczasem chodziłam nie polaną a ścieżkami mojego ogrodu. To

 szczęście czasem móc wypić kawę o poranku w ogródku.

Pozachwycałam się otaczającą przyrodą a szczególnie ucieszył 

mnie polny mak (czy raczej ogrodowy), który jeszcze wczoraj był 

w pąku a dzisiaj ślicznie zakwitł...





I tu pasuje kolejny wiersz, znaleziony w Internecie:


Mak polny


Odbija się kontrastem od traw zieleni,

Czerwienią, jak ustami otwartymi

Przemawia, wdzięczną postacią

Maku- polnego kwiatu.



Jego kielich kwiatowy

Osadzony na długiej nodze

Stawia delikatny opór wiatrowi

W płatki chwyta powiew.



Wśród źrenicy żółtego oka

Pręcików czarna otoka

Wyłania sie z dna kielicha

Polna, wśród traw muzyka.



Wędruję łąką ukwieconą

Biorę do ręki mak czerwony

Jego płatki, jak usta otwarte

Tysiąca pocałunków warte.

Autor: Leo53


Po takim poranku cały dzień jest piękny.




5 comments:

  1. No właśnie.
    Własnie...
    Są na tym świecie szczęśliwi ludzie.

    ReplyDelete
  2. Kolor maków zawsze mnie zachwycał i lubiłam go w swojej garderobie. Pozdrawiam

    ReplyDelete
  3. U mnie też kwitną, cuda na tle zielonej ściany gąszczu :-) Jak na hiperrealistycznym obrazie. Ta Natura to dopiero artystka :-)

    ReplyDelete
  4. Maki są piękne, a te polne, zgromadzone w jednym miejscu w dużej ilości, to dzieło sztuki. I takie sa delikatne, urwane zaraz tracą płatki, piękne tylko na łące.

    ReplyDelete
  5. Witaj jeszcze wiosennym porankiem
    Właśnie znalazłam chwilę czasu, aby ponownie powędrować po wirtualnym świecie i odpowiedzieć na miłe słowa. W moim Ogrodzie czasem bowiem zapominam o wszystkim, ważna jest tylko ta chwila.... Zwłaszcza jeżeli chodzi o kwitnące maki, których płatki za moment pofruną z wiatrem.
    Czekam Jolu na maila od Ciebie
    Pogody w sercu i radości płynącej z pięknej, dojrzałej Pani Wiosny

    ReplyDelete