Saturday 14 December 2019

Czas na relaks..



Spotkanie z Dianą Gabaldon.


Pierwszy raz z jej twórczością spotkałam się jeszcze w Polsce - więc lata temu. Pamietam przeczytałam jej powieść pt. Uwięziona w bursztynie - i byłam zauroczona. Wtedy nawet nie wiedziałam, że jest to drugi tom z całej serii. Wówczas nawet do głowy mi nie przyszło, że na własne oczy będę oglądać szkockie krajobrazy i miejsca opisane w książce. Oczywiście przeczytałam całą serię Outlander (Obca):
1.Obca
2. Uwięziona w bursztynie
3. Podróżniczka
4. Jesienne werble
5. Ognisty krzyż
6. Tchnienie śniegu i popiołu
7. Kość z kości
8. Spisane własną krwią

Cała seria ma liczyć 10 tomów, teraz czekamy na 9, który ma się ukazać już wkrótce. Każda książka liczy ponad 1000 stron! Ja się nie nudziłam:))
Czasami dobrze jest odciąć się od otaczającej rzeczywistości, zapomnieć o wszystkim i przenieść się w inny świat. To zapewniają książki Diany Gabaldon. Zawierają w sobie elementy historyczne, romanse, przygodę, dużą dawkę humoru. Ale przede wszystkim to historia miłości silniejszej niż czas.. Seria zaczyna się w 1945 roku. Claire Randall - pielęgniarka pracująca podczas wojny w szpitalu polowym - po powrocie z frontu wraz z mężem jedzie do Szkocji by naprawić rozluźnione podczas wojny więzi. Szkocja  - tam jest początek wszystkiego.. Claire podczas spaceru napotyka stary kamienny krąg, dotyka go...
Jakiś czas temu powstał serial Outlander - Obca, są już 4 serie. Długo nie chciałam oglądać filmu, książka zawsze jest dla mnie lepsza. Jednakże w końcu uległam. Długo trwało zanim przyzwyczaiłam się do bohaterów - inaczej sobie ich wyobrażałam:) Ileż razy złościłam się, że przecież to nie tak - w książce było inaczej:))Jednakże plenery są urzekające, i ten język z chropowatym szkockim akcentem, brzmiący jak muzyka...



Widziałam na żywo miejsca gdzie kręcono sceny do filmu jak i te znane z książek: kamienne kręgi, Fort George, pola bitewne pod Culloden, zamki..






Cztery powyższe zdjęcia są z Internetu

Midhope Castle - w książce Lallybroch


Co najważniejsze, miałam przyjemność rozmawiać z autorką moich ulubionych książek - Dianą Gabaldon. Kilka lat temu miała spotkanie z czytelnikami, fanami - w mieście, w którym mieszkam. Spotkanie zamiast w księgarni (będącej organizatorem) odbyło się w niezwykłym plenerze - stary cmentarz usytuowany w centrum miasta.
Diana Gabaldon mieszka w USA w Arizonie ale często bywa w Szkocji - szczególnie gdy kręcone były sceny do filmu. To niezwykle miła i serdeczna osoba:))

Mam autograf:))))


I nawet zdjęcie z autorką Dianą Gabaldon:)))

A co poza tym??? Idą święta:)) Pomału zaczynam odczuwać tę atmosferę:) Dziś byłam z przyjaciółką na koncercie świątecznym organizowanym w zimowych ogrodach parku Duthie (w Aberdeen)
Bardzo mi się podobało:)
Za kilka  dni ruszamy do Polski, na Święta:)))


 Kawka przed koncertem:))




Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia i szampańskiego Nowego Roku:)))