Witaj już prawie letnim dniem Znowu nie odpowiedziałam od razu na Twoje miłe słowo. Właśnie jednak wróciłam z mojej pierwszej sentymentalnej podróży w tym roku. Na chwilę zapomniałam o wszystkich swoich problemach i wtopiłam się w atmosferę małego miasteczka. Słońca miałam jednak w nadmiarze i chętnie podesłałabym do Ciebie trochę w zamian za kropelki deszczu. A do takich łąk i przestrzeni tęsknię. Pozdrawiam Cię Zielonooka mgiełką nostalgii pachnącą jaśminem
Na kartce z nazwą Twojego bloga, zapisałam informację, że Imieniny obchodzisz 15 czerwca. Byłam pewna, że zapamiętam i zdążę. Jednak spóźniona o trzy dni, składam najserdeczniejsze życzenia,spełnienia najskrytszych marzeń. Ochłody dla Ciebie i wszystkich nie znoszących upału.
To MNIE pozdrawiasz...dziękuję, pozdrawiam również ;-(
ReplyDeleteTo podpada pod znęcanie się psychiczne!
ReplyDeleteWody!
Lodu!
Wiatru!
Witaj już prawie letnim dniem
ReplyDeleteZnowu nie odpowiedziałam od razu na Twoje miłe słowo. Właśnie jednak wróciłam z mojej pierwszej sentymentalnej podróży w tym roku.
Na chwilę zapomniałam o wszystkich swoich problemach i wtopiłam się w atmosferę małego miasteczka. Słońca miałam jednak w nadmiarze i chętnie podesłałabym do Ciebie trochę w zamian za kropelki deszczu. A do takich łąk i przestrzeni tęsknię.
Pozdrawiam Cię Zielonooka mgiełką nostalgii pachnącą jaśminem
Patrzę na Twoje zdjęcia i od razu nieco chłodniej ;) Może wrzesień wynagrodzi Ci ten niżowy czerwiec? Tego wam życzę :)
ReplyDeleteNa kartce z nazwą Twojego bloga, zapisałam informację, że Imieniny obchodzisz 15 czerwca. Byłam pewna, że zapamiętam i zdążę. Jednak spóźniona o trzy dni, składam najserdeczniejsze życzenia,spełnienia najskrytszych marzeń. Ochłody dla Ciebie i wszystkich nie znoszących upału.
ReplyDelete